Czas w samolocie z BKK do FRA bardzo się ciągnął. W trakcie lotu było generalnie spokojnie poza jednym momentem gdy wpadliśmy w turbulencje, tak silne, że kawa z mojego stolika wywróciła się zalewając mi spodnie i stopy
Komentarze (0)
Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy